Jacek Michał

czwartek, 27 maja 2010

Ubek zbawca

.

Marek Belka został oficjalnym kandydatem na stanowisko szefa banku centralnego. Minister finansów: jest szansa na współdziałanie NBP i resortu finansów. To dobry wybór – oceniają ekonomiści. (…) Rynki finansowe i giełda zareagowały pozytywnie na kandydaturę Belki. Złoty wczoraj umocnił się, a WIG20 zakończył sesję na prawie 1-proc plusie – pisze Elżbieta Glapiak w Rzeczpospolitej.

Pani Elżbieta jest chyba złośliwa, a na pewno nieżyczliwa Belce. Nie wspomina ani słowem, że przewidywane odejście Belki z MFW w Waszyngtonie podbiło notowania na giełdzie nowojorskiej (Dow Jones) trzykrotnie więcej niż w Warszawie (2,85%), giełda we Frankfurcie (DAX) podskoczyła o 3,1%, a euro wzmocniło się wobec dolara o prawie 2 procenty (1,72%). Strach pomyśleć co by się stało, gdyby agent komunistycznej bezpieki odrzucił ofertę. Światowa ekonomia by tego nie przeżyła.

Dane notowań giełdowych zapożyczone z portalu Deutsche Welle z 23:30 27.05.2010.

http://www.rp.pl/artykul/486148_Z_Waszyngtonu_do_NBP.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,2779621.html


.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz