Tragiczny efekt barbarzyńskiego nalotu NATO jest główną wiadomością na portalu australijskiego ABC o 10 rano.
W Europie jest w tym czasie godzina 2 w nocy. Na BBC Europe przewodzi spekulacja o Al-Kaidzie podobno stojącej za podejrzeniem planowania zamachu w Niemczech. O bombardowaniu willi syna Kadafiego przeczytać można jedynie na BBC Middle East. Deutsche Wella dominują wiadomości z Syrii, Niemiecki portal milczeniem pomija spekulacje na temat potencjalnej roli Al-Kaidy w niedoszłym zamachu na niemieckiej ziemii. Sekularna Rzeczypospolita i Gazeta Wyborcza skupione nad liczbami sprzedanych egzemplarzy, z pompą przeżywają beatyfikację Karola Wojtyłły.
Brak informacji na większości europejskich portali na temat barbarzyńskiego wyczynu NATO złożyć można na karb późnej pory. Dziwić jedynie może postawa BBC, które wyjątkowo ograniczało wiadomość o próbie morderstwa politycznego (Kadaffi był obecny w zbombardowanej willi) do podportalu Middle East.
W przeszłości wiadomości z Libii zwykle trafiały na BBC Europe. W obecnej chwili można przeczytać na tym podportalu felieton na temat Bliskiego Wschodu zatytułowany Why Europe is slow to act over Syrian repression,w którym Gavin Hewitt zastanawia się dlaczego NATO nie bombarduje Syrii w obronie cywili zabijanych przez tamtejszy aparat bezpieczeństwa. Oczywiście Gavin Hewitt mógłby się rownież zastanawiać dlaczego w obronie cywili NATO nie bombarduje Jemenu. Dlaczego NATO nie reaguje na mordowanie cywili w Bahrajnie? Dlaczego NATO nie broni arabskich dzieci i kobiet zabijanych na terenach okupowanych przez Izrael przez izraelskie bomby i snajperów, pomimo trzech rezolucji ONZ nakazujących Izraelowi opuszczenie tych ziem? Zaiste, dziwna jest nierychliwość „obrońców” praw człowieka w tym ostatnim przypadku. Trudno się oprzeć wrażeniu, że w porównaniu z Izraelem, działania NATO w Libii wyglądają jak jakaś psychopatyczna wręcz nadaktywność.
Głównym inicjatorem i sprawcą ataku na Libię był prezydent Francji Sarkozy. Ten sam Sarkozy, który kilka miesięcy wcześniej wydalił rumuńskich Cyganów z Francji. Oczywiście, nie na miejscu są jakiekolwiek porównania Sarkozego z Hitlerem pozbawiającym Żydów prawa pobytu w Niemczech pod koniec lat 30 ubiegłego wieku. Jakkolwiek, można było oczekiwać, w tej delikatnej materii, trochę większej wrażliwości od Sarkozego pochodzącego z żydowskiej rodziny z Salonik.
Europa Zachodnia po drugiej wojnie światowej, przez drugą połowę ostatniego stulecia, wydawała się być moralnym filarem świata. Okropieństwa wojny były wtedy żywe, a zagrożenie sowieckie realne. Jak dużo, jeżeli cokolwiek, pozostało z tego filaru w 2011 roku?
http://www.abc.net.au/news/[1/05/2011 9:58:19 AM]
http://www.rp.pl/temat/2.html[1/05/2011 10:03:42 AM]
http://www.bbc.co.uk/news/world/europe/[1/05/2011 10:04:07 AM]
http://www.bbc.co.uk/news/world/middle_east/[1/05/2011 10:04:22 AM]
http://www.dw-world.de/[1/05/2011 10:09:39 AM]
http://wyborcza.pl/0,0.html[1/05/2011 12:54:47 PM]