Jacek Michał

piątek, 26 marca 2010

Głupota hipokryzji

.

Igor Janke reklamuje debatę na temat “wolnej” debaty, a sam, bez powiadomienia, kasuje blog SpiritoLibero za “antysemityzm” - za teksty o Żydach i Izraelu, które krytykowały szowinistyczne aspekty syjonizmu, ale nie były w niczym odmienne od setek publikowanych w prasie izraelskiej.

Uczestnicy “wolnej debaty” mogliby przeanalizować zasady debaty w Izraelu lub takiej Wielkiej Brytanii, która jest społeczeństwem niezwykle klasowym, ale roztropnym. Klasy rządzące wiedzą, że be prawdziwej debaty i wolności słowa, nie można rządzić. Bo wtedy rządzi się na ślepo, dochodzi do stagnacji, skostnienia, niezadowolenie rośnie, a rządzący stają się dinozaurami.

Ale przecież te reguły są niezgodne z tymi, które obecnie obowiązują w skorumpowanym świecie biznesu, polityki i dziennikarstwa w III RP, czyli II PRL.

Więc sobie polskie elity dyskutują i wycinają wszystkie te głosy, które im w tej dyskusji nie pasują bo niezgodne są z ich wizją świata, w którym kurwienie się jest cnotą, a ofiara pedofila kurwą. Tak robiły dotychczas. I tak będą robić nadal. I skrzętnie przemilczą opinie zachodnich komentatorów – nie tylko Michalkiewicza - o swojej sprzedajności i siedzeniu po uszy w kieszeniach państw ościennych.

No bo przecież Janke nie puknie się w pierś, i nie przeprosi SpiritoLibero. Ale o wolności słowa będzie debatował. I będzie progresywnie zamieniał się w skamielinę razem ze swoim Salonem24.

http://jankepost.salon24.pl/165866,kataryna-pyta-winni-odpowiedza
http://www.wsws.org/articles/2006/mar2006/kacz-m22.shtml


.

niedziela, 21 marca 2010

Pomiędzy dżumą a cholerą

.

Z dalekiej Australii prezydenckie prawybory w Platformie Obywatelskiej, są równie tyciutkie jak pierwotniak pantofelek. Ot, taki nic nie zmieniający teatr marionetek. Czy to Sikorski, czy to Komorowski; obydwaj - jak większość czołowych platformersów - reprezentują tę samą internacjonalistyczną opcję ignorującą polską rację stanu.

Na platfusowego wybrańca czeka Lech Kaczyński - obecny Prezydent, który 5 lat temu przywdział patriotyczne piórka. Z biegiem czasu piórka wypadały, czyny niewiele miały wspólnego z patriotyczną retoryką, która też szybko uległa modyfikacji. Już 22 Marca 2006 roku Marius Heuser i Peter Schwarz zauważyli na portalu IV Międzynarodówki, że patriotyczna, polska nuta w wypowiedziach Kaczyńskiego została znacznie stonowana w trakcie jego wizyty w Niemczech - “I w końcu zdecydował się nie gryźć ręki, która go karmi”.

Równo cztery lata temu, Heuser i Schwarz pisali, że polskie elity są skorumpowane i zależne od zagranicznego wsparcia bardziej niż od swoich wyborców. Czy coś się od tego czasu zmieniło?

O tak, mieliśmy próbę podkupywania posłów Samoobrony przez PiS, mieliśmy seks aferę, którego kontynuacją jest nieprawomocny wyrok sądu kapturowego skazującego na parę lat więzienia polityków Samoobrony, w oparciu o wcześniej nagłośnione medialnie oskarżenie o molestowaniu seksualnym, które zgłosiła pani nie będącą w stanie wskazać ojca swego dziecka. Mieliśmy, aferę hazardową i aferę stoczniową, które ujawnił szef Centralnego Biura Antykiorupcyjnego, by zaraz potem stracić pracę. Mieliśmy jeszcze setki pomniejszych afer. I mamy ministrów, którym Niemcy za “darmo” użyczają willi do mieszkania. Mamy też ministrów, których członkowie rodzin zarządzają fundacjami żyjącymi z współpracy z tymi ministerstwami.

Na tej niezwykle bogatej w wydarzenia scenie, wybory prezydenckie w 2010 roku zapowiadają się równo pasjonująco jak wybieranie pomiędzy dżumą a cholerą. Ciekawe jak wielu obywateli zdecyduje się uczestniczyć w tej maskaradzie? 20 -30%?


http://www.wsws.org/articles/2006/mar2006/kacz-m22.shtml

.